AJT to seria informacyjna, w której przedstawiamy zagadnienia, które budzą zaskoczenie wśród klientów kancelarii notarialnych. Z nadzieją, że ta wiedza ułatwi komuś pojmowanie swojej sytuacji.
AJT #2
„Dzień dobry. Chcę sporządzić testament, by zaoszczędzić dzieciom po mojej śmierci czas, żeby nie musiały biegać po urzędach. Przecież sam taki testament wystarczy, prawda?”
To nie jest prawda. ALE JAK TO? A no tak.
Spadkodawca może sporządzić testament, w którym powoła określoną osobę do spadku, zmieniając w ten sposób ustawową kolejność dziedziczenia.
Spadek otwiera się z chwilą śmierci, natomiast samo posiadanie w ręku testamentu – nie czyni nas jeszcze spadkobiercą. Konieczne jest potwierdzenie praw do spadku.
Wyłącznym dowodem potwierdzającym nasze prawa do spadku po osobie zmarłej jest:
- prawomocne postanowienie Sądu o stwierdzeniu nabycia spadku
- sporządzony przez notariusza zarejestrowany akt poświadczenia dziedziczenia (art. 1027 k.c.)
Pierwszy dokument otrzymasz w Sądzie – jeśli złożysz wniosek o stwierdzenie nabycia spadku, dołączysz do niego testament spadkodawcy wraz z kompletem dokumentów. Będziesz musiał(a) uzbroić się w cierpliwość i poczekać na postanowienie Sądu od kilku do kilkunastu miesięcy.
Drugi dokument sporządzisz u notariusza. Najczęściej podczas jednej wizyty, o ile wcześniej dostarczysz do kancelarii testament, odpis aktu zgonu i odpisy aktów stanu cywilnego osób powołanych do spadku z ustawy (art. 95c § 4 ustawy Prawo o Notariacie).
Sam testament nie wystarczy, zadbaj o swój dowód praw do spadku!